Problemy z reprywatyzacją
Źródło: Shutterstock

Prokuratura Krajowa wszczęła postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez śledczą z Warszawy. Odmówiła śledztwa w sprawie nadużyć przy reprywatyzacji stołecznych działek i kamienic – informuje "Rzeczpospolita".

Zawiadomienie złożył, jeszcze jako szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Paweł Wojtunik. Według śledczych prokurator Justyna B. nie zweryfikowała informacji i dopuściła się "rażącej obrazy przepisów prawa".

Siedem wątków

Może jej grozić nawet wydalenie z zawodu. "Rzeczpospolita" podaje, na co natrafiło CBA i jaką rangę miały materiały. Co wynika z ustaleń gazety?

W 2015 r. do Justyny B. trafiła sprawa o nadużycie uprawnień i zaniedbania ze strony stołecznych urzędników. To materiały niejawne, jakie CBA zgromadziła między innymi dzięki podsłuchom. W czerwcu 2016 roku prokurator odmówiła śledztwa.

Jak podaje "Rzeczpospolita", sprawa miała siedem wątków. Chodził o ewentualne zaniedbania w kupowaniu roszczeń, sprzedaży kamienic za cenę oderwaną od wartości rynkowej, bezzasadnego wstrzymywania decyzji o zwrotach wobec prawdziwych spadkobierców. Z ratusza miały wyciekać też informacje o stanie prawnym działek, procesach o ich zwrot i planach władz miasta.

Kobieta odmówiła wszczęcia śledztwa też w kwestii decyzji urzędników o zwrotach nieruchomości "osobom nieuprawnionym". Jako przykład podane działkę przy Twardej, gdzie stoi byłe gimnazjum numer 42. Teren chciał przejąć jeden z biznesmenów, ale do tego w nie doszło. Według informacji dziennika, prokurator nic nie zrobiła również z wiedzą o niezłożeniu przez Jakuba R., byłego wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami, oświadczenia majątkowego za 2012 r. A także z sygnałem o wyłudzeniu od spadkobierców przedwojennego generała Adama Kasprzyckiego, nieruchomości.

"Oczywista i rażąca"

- Badamy wszystkie wątki objęte wcześniej odmową wszczęcia - mówi gazecie Anna Zimoląg z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.

- Zastępca rzecznika dyscyplinarnego prokuratora generalnego dla warszawskiego okręgu regionalnego wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa przez prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie, referenta sprawy – mówi prokurator Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Jak podaje dziennik, prokurator B. w przeszłości zajmowała się wątkiem katastrofy smoleńskiej dotyczącym umowy międzynarodowej Polski z Federacją Rosyjską w sprawie badania przyczyn katastrofy samolotu w kwietniu 2010 r. Sprawa została umorzona.

Justyna B. jest czynnym prokuratorem. – Stanowisko zawarłam w swojej decyzji procesowej – odpowiedziała dziennikarzom przez rzecznika prasowego prokuratury.