Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl
Oglądasz: Mur runął na parkingu
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Wybite szyby i zniszczone auta
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Z tramwaju wprost pod koła
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Anioł objawił się na Ursynowie
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Hipsterskie śniadania w autobusowej hali
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Zorganizowali "gang dzieciaków" i pomazali chodniki
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: To może być bardzo droga podróż
Przeczytaj o tym więcej »
Elegancki samochód osobowy stojący samotnie pośrodku wielkiej plamy błękitu wypatrzył jeden z naszych czytelników. Wysłał zdjęcia na Kontakt 24. WIĘCEJ »
Zobacz więcej absurdów »
Komentarze
(87)
DODAJ KOMENTARZzgłoś naruszenie odpowiedz 28.05.2012 11:43 ~serwer
SKM jechał po lewym bo prawy był zamknięty. SKM miał wolna drogę i drogę zwrotnicową ustawioną do zjazdu na prawy tor. A KM zamiast grzecznie stać i czekac na wyświetlenie wolnej drogi wjechał w SKM na rozjeździe. Do rozprucia zwrotnicy nie doszło, bo zderzenie miało miejsce dokłądnie na rozjeżdzie.
zgłoś naruszenie odpowiedz 24.05.2012 04:50 ~Realista_Praga
na którymś kanale oglądałam, iż to Koleje Mazowieckie wyjechały z Warszawy Gdańskiej za wcześnie. Dlatego nastąpiła kolizja. Fakt, SKM była jeszcze na niewłaściwym torze, bo nie zdążyła zjechać na swój, gdyż KM była w tym miejscu za wcześnie.
To nie ma znaczenia:) Nie da się wyświetlić na semaforze sygnału do jazdy jeśłi przebieg (tor) za semaforem jest zajęty (oczywiście nie dotyczy to Sz ale to inna broszka). Jeśli jeden pociąg przyjechałby wcześniej to musiałby stanąć pod semaforem i czekać aż tor się zwolni.
Jest jeszcze druga możliwość oprócz SZeta, uszkodzone "detektory" zajętości toru.
zgłoś naruszenie odpowiedz 24.05.2012 01:13 ~LEGOLAS
LEGOLAS~LEGOLAS
nadal uważam że szkoda elfa
a to jakaś rodzina?
A Tyś krasnalu mój giermek spod lasu
zgłoś naruszenie odpowiedz 24.05.2012 00:51 ~LEGOLAS
u nas w Lublinie nie ma takich problemów
zgłoś naruszenie odpowiedz 23.05.2012 23:44 ~egon
Jeśli KM przeciął na czerwonym, to musiał rozpruć zwrotnicę i na niej zderzył się z SKMką. Ślady będą wyraźne i od razu widoczne. Tam poza tym jest komputerowy system SRK, więc wszystko zapisane i zalogowane. Zdaje się, że i SKM i KM maja też kamery. Nic tu nie da się ukryć z przyczyn bezpośrednich. Znacznie ciekawsze natomiast mogą być pośrednie. Bo jeśli (JEŚLI) KM przejechał S1, to przecież nie dlatego, że chciał się zabić....
zgłoś naruszenie odpowiedz 23.05.2012 21:11 ~gall anonim
Pomijając fakt tego wypadku, niech dalej wszyscy przewoźnicy ustalają czas rozpoczęcia pracy maszynistów na 1-2 w nocy, dalej niech maszyniści robią za cieci w nocy, aby strzec przed wandalami-grafficiarzami, na pewno zwiększy to bezpieczeństwo na koleji....
zgłoś naruszenie odpowiedz 23.05.2012 18:26 ~krasnal
nadal uważam że szkoda elfa
a to jakaś rodzina?
zgłoś naruszenie odpowiedz 23.05.2012 17:07 ~maszynista
SKM jechał po torze lewym, by zjechać na tor prawy. KM miał poczekać, aż SKM przejedzie. KM mimo czerwonego światła ruszył. Maszynista SKM widząc jadący na niego pociąg KM uruchomił hamowanie nagłe, uciekł na skład krzycząc by wszyscy padli na ziemię, bo będzie zderzenie. SKM zdążył się zatrzymać, KM niestety nie. Tyle wiem.
zgłoś naruszenie odpowiedz 23.05.2012 16:46 ~Xavery
SKM-ka nie mogła stać, bo w tym miejscu to ona przeskakuje odcinek po torze lewym, żeby na ZOO wskoczyć na prawy.
[/cytat_938504]
To akurat niczego nie oznacza. SKM mógł nie mieć ustawionej drogi i mieć S1 na wyjazdowym. A jżeli zwrotnica była "na wprost" (a raczej była skoro doturlał do niej KM "z ostrza") to chyba jednak miał S1.
[cytat_938504]
KM-ka (skoro jechał z Gdańskiego) na ZOO musiała poczekać, aż SKM-a zwolni jej tor
Ewidentnie. Dlatego raczej sądzę, że SKM stał a KM albo za późno zaczął hamować albo może coś z siłą hamowania było nie tak.
Ale oczywiście niczego na pewno wiedzieć nie mogę i nie upieram się przy niczym:)
zgłoś naruszenie odpowiedz 23.05.2012 16:39 ~Xavery
na którymś kanale oglądałam, iż to Koleje Mazowieckie wyjechały z Warszawy Gdańskiej za wcześnie. Dlatego nastąpiła kolizja. Fakt, SKM była jeszcze na niewłaściwym torze, bo nie zdążyła zjechać na swój, gdyż KM była w tym miejscu za wcześnie.
To nie ma znaczenia:) Nie da się wyświetlić na semaforze sygnału do jazdy jeśłi przebieg (tor) za semaforem jest zajęty (oczywiście nie dotyczy to Sz ale to inna broszka). Jeśli jeden pociąg przyjechałby wcześniej to musiałby stanąć pod semaforem i czekać aż tor się zwolni.
ZASADY FORUM: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN Warszawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Dodaj swój komentarz »