14.05.2015 15:13 na modernizację przeznaczono niemal 60 mln zł
Przebudowa biblioteki przy ulicy Koszykowej kosztowała niemal 60 mln złotych. Ale jej otwarcie stoi pod znakiem zapytania. - Nie ma pieniędzy na bieżącą działalność, czynsz, pracowników - alarmują związki zawodowe. - Pieniądze się znajdą - uspokaja dyrektor.
Nowe czytelnie, łatwiejszy dostęp do księgozbiorów, dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych. Do tego nowoczesne wnętrza i doskonała lokalizacja - wszystko to daje bibliotece przy Koszykowej szansę, by stać się nową wizytówką kulturalnej Warszawy.
Renowacja i rozbudowa była możliwa dzięki unijnemu dofinansowaniu, a także środkom z budżetu województwa mazowieckiego. Całość kosztowała prawie 60 mln złotych.- Ani czytelnicy, ani pracownicy biblioteki nie mają się z czego cieszyć, ponieważ pod znakiem zapytania jest otwarcie nowej siedziby - alarmują jednak związkowcy.
- Biblioteka nie dostanie żadnych kwot na eksploatację nowego gmachu, na pokrycie kosztów prądu i klimatyzacji, które są dziesięciokrotnie wyższe niż obecnie oraz innych niezbędnych wydatków do prowadzenia pracy w nowym budynku - pisze w liście otwartym Anna Kaczorowska, wiceprzewodnicząca KM Pracowników Bibliotek Publicznych NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze.
O sprawie napisał jako pierwszy portal politykawarszawska.pl.
- Absolutnie nie biorę tego pod uwagę. Nikt nie dopuści do tego, by budynki, których renowacja kosztowała prawie 60 milinów stały niewykorzystane. Mam dostateczną wiedzę na ten temat, żeby powiedzieć, że pieniądze się znajdą - mówi tvnwarszawa.pl dr Michał Strąk, dyrektor biblioteki przy Koszykowej.
Jak zapewnia, nowe powierzchnie będą otwarte dla korzystających zgodnie z pierwotnym planem. - Od początku zakładaliśmy otwarcie po wakacjach, we wrześniu. Wczoraj zostały podpisane wszystkie dokumenty związane z zakończeniem prac budowlanych. Wkrótce przejmiemy plac budowy i rozpoczniemy przeprowadzki książek - mówi Strąk.
- Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją finansową. Dyrektor zwrócił się o zwiększenie dotacji do marszałka, a otrzymał odpowiedź odmowną. Nie ma pieniędzy na bieżącą działalność, czynsz, pracowników. Proszę nas zrozumieć, to nasze miejsce pracy - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Kaczorowska.
Chodzi o tzw. dotację podmiotową, czyli na bieżącą działalność danej instytucji kultury.
- Na ten rok wstępnie zostało zaplanowane 12,37 mln zł (w ubiegłym roku było to pierwotnie 11,49 mln zł, a potem wzrosło do 12,1 mln zł). W miarę możliwości finansowych koszty na bieżącą działalność są zmieniane, jeśli jest to niezbędne do działania instytucji, ale o takich potrzebach informuje zawsze dyrekcja placówki - przekazuje w mailu do nas biuro prasowe urzędu marszałkowskiego.
O takich potrzebach dyrektor placówki poinformował urząd. - W tej chwili rozważana jest taka możliwość, ale zarząd województwa w zależności od kondycji finansowej województwa i oszacowania faktycznych potrzeb podejmie decyzję dopiero w najbliższych tygodniach - czytamy w mailu.
W oczekiwaniu na decyzje Strąk przyznaje, że rozumie obawy swoich pracowników.
- Niepokoje i żale pracowników mają swoje uzasadnienie. Od ośmiu lat nie mieli podwyżek, zmuszeni byliśmy wstrzymać premie, w zeszłym roku udało się wypłacić część z nich. Jest to problem długofalowy, niezależny od inwestycji rozbudowy biblioteki, na którą pieniądze mieliśmy z innego źródła - mówi dyrektor.
Ale zapewnia, że zarówno on jak i urząd marszałkowski mają świadomość, że placówka po renowacji będzie potrzebuje dodatkowych pieniędzy.- Koszty wygeneruje nie tylko zatrudnienie dodatkowych osób, ale sama technika, nowy sprzęt. Bilans dodatkowych potrzeb finansowych owszem nie został załatwiony pozytywnie w kwietniu, ale mam nadzieję, że stosowna uchwała sejmiku w maju pozwoli na zwiększenie dotacji dla nas - prognozuje Strąk.
Jak podkreśla, nowe przestrzenie to duże zmiany w całościowym funkcjonowaniu placówki.
- Jesteśmy teraz właścicielem zupełnie innego obiektu z technicznego punktu widzenia. Musimy odnaleźć się w tej nowej przestrzeni i potrzebujemy na to czasu - mówi dyrektor.
Biblioteka powstała w 1907 roku, a siedem lat później otrzymała własny gmach ufundowany przez Eugenię Kierbedziową. W 1928 r. przeszła pod Zarząd Miasta jako Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy. Obecnie pełni funkcję biblioteki wojewódzkiej i powiatowej. W zbiorach jest ok. 1,5 mln woluminów.
Prace nad remontem budynku były realizowane według projektu pracowni Bulanda Mucha Architekci. Zaproponowali powrót do idei z 1914 roku, kiedy to wszystkie wypożyczalnie i czytelnie znajdowały się w zabytkowym dzisiaj gmachu, ufundowanym przez rodzinę Kierbedziów.
kś/r
zgłoś naruszenie odpowiedz 30.06.2016 00:16 ~vgbhn
zgłoś naruszenie odpowiedz 16.05.2015 18:39 Aqualite
Okropność. Taka była ładna, klimatyczna... A teraz kolejne nijakie pudełko po butach :(
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 12:59 ~wqqdq
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 11:42 ~nick
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 11:31 ~Pańska Skórka
Przepraszamy, to był wcześniejszy artykuł o Bibliotece - temat potencjalnego braku możliwości otwarcia poruszaliśmy tu: http://www.panskaskorka.com/czy-doczekamy-sie-nowej-koszykowej/ :)
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 11:26 ~Pańska Skórka
Z całą szczerą sympatią dla Polityki Warszawskiej, z która się lubimy i współpracujemy, o temacie pierwsza pisała Pańska Skórka: http://www.panskaskorka.com/5-pytan-o-remont-biblioteki-na-koszykowej/ - jednocześnie bardzo się cieszymy, że podchwyciły go kolejne media, bo sprawa jest bardzo ważna!
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 11:05 roaden
60mln........? To oni chyba ściany malowali złotymi farbami .
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 09:30 ~kliczko
To samo będzie z Narodowym Instytutem Audiowizualnym, UE dała kasę, piękny budynek naszpikowany elektronika powstał, tylko za rok nie będzie pieniędzy na jego utrzymanie, a przychodów przez 5 lata zabrania umowa z UE.
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 09:21 ~polka712
8 lat bez podwyżki!?
Co jeszcze ich tam trzyma?
zgłoś naruszenie odpowiedz 15.05.2015 08:06 ~Sarkastyczny
ZASADY FORUM: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN Warszawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Dodaj swój komentarz »
Zobacz wszystkie komentarze »
Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl
Oglądasz: Mur runął na parkingu
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Wybite szyby i zniszczone auta
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Z tramwaju wprost pod koła
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Anioł objawił się na Ursynowie
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Hipsterskie śniadania w autobusowej hali
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Zorganizowali "gang dzieciaków" i pomazali chodniki
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: To może być bardzo droga podróż
Przeczytaj o tym więcej »
Elegancki samochód osobowy stojący samotnie pośrodku wielkiej plamy błękitu wypatrzył jeden z naszych czytelników. Wysłał zdjęcia na Kontakt 24. WIĘCEJ »
Zobacz więcej absurdów »
60 milionów???? Co za to zrobiono? To jest równowartość 120 dużych domów jednorodzinnych z klimatyzacjami, toaletami, kuchniami, itd. Na co wydano 60 MILINÓW?! Przeciez za ta kwote mozna wybudowac POTĘŻNY BUDYNEK, z klmatyzacja, luksusowym wyposazeniem, itd. Pieciogwiazdkowy luksusowy Hotel TiFi kosztowal 50 milionow - od fundamentów, garazy podziemnych i naziemnych po 300 luksusowych pokojów z wyposażeniem, telewizorami, kawiarkami, itd., z basenem, sauna, restauracjami, windami, itd. Na co wydano 60 milionow na Koszykowej????!