17.08.2018 17:41 chce pozwań kontrkandydatów
Janusz Korwin-Mikke zapowiedział, że pozwie Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego i będzie domagał się od nich odszkodowania. Jak mówił, obaj kandydaci "przedwcześnie rozpoczęli kampanię wyborczą". Zdradził też hasło wyborcze: "Warszawa przyjazna kierowcom".
Lider partii "Wolność" oznajmił w piątek na konferencji, że od Jakiego i Trzaskowskiego będzie domagał się "dwustu tysięcy albo więcej".
- Oni od trzech miesięcy prowadzą kampanię, a ja zgodnie z przepisami Państwowej Komisji Wyborczej, jej nie prowadzę i będę musiał wydać kilkaset tysięcy złotych, żeby nadrobić straty spowodowane tym, że oni prowadzili kampanię, a ja nie mogłem - stwierdził.- PKW nie może ich karnie jakoś skazać, ale ja cywilnie mogę. Ci panowie będą mieli poważne problemy - powiedział Korwin-Mikke.
Zgodnie z kodeksem wyborczym, kampania formalnie może wystartować dopiero wtedy, kiedy Prezes Rady Ministrów zarządzi wybory. To wydarzyło się dopiero w ostatni wtorek. Tymczasem kandydaci na prezydenta miasta prowadzą intensywną kampanię mniej więcej od maja.
Na pytanie, któremu kandydatowi przede wszystkim chciałby odebrać głosy, Korwin-Mikke odparł: "kompletnie mnie nie interesuje, komu je odbieramy, natomiast wyrażam zdziwienie, że dwie partie uważane przez ogół za duże i potężne nie mają kandydatów z Warszawy i musieli ich ściągać - jednego z Krakowa, a drugiego z Opola".
Korwin-Mikke zorganizował konferencję przy rondzie de Gaulle'a i stanowczo skrytykował organizację ruchu na nim panującą. Jak podkreślił, przykład tego ronda to tylko jeden z wielu powodów, dla których jego kampania odbywać się będzie pod hasłem "Warszawa przyjazna kierowcom".
Jak dodał, rondo de Gaulle'a jest dla niego przykładem "zielonego sabotażu", który - jak zapowiedział - zgłosi do prokuratury. - Połowa tego ronda stoi pusta, a metr kwadratowy kosztuje tu 500 tysięcy dolarów - podkreślił.
Korwin-Mikke dodał, że "w kilku miastach" z list partii "Wolność" startują przedstawiciele stowarzyszenia "Skuteczni", którego prezesem jest Piotr Liroy-Marzec (poseł niezrzeszony).
Wiceprezes okręgu warszawskiego partii "Wolność" Oskar Kida poinformował, że jednym z postulatów obu ugrupowań jest "przyjazny urząd".
- W każdym normalnym państwie urzędy są dla obywateli, a nie obywatele dla urzędów. Nie może być tak, że warszawiacy muszą brać specjalnie wolne po to, żeby dojechać do urzędu w godzinach pracy - ocenił Kida.
Porozumienie programowe dla Warszawy w nadchodzących wyborach samorządowych liderzy partii "Wolność" i stowarzyszenia "Skuteczni" podpisali w poniedziałek.
PAP/kw
zgłoś naruszenie odpowiedz 20.08.2018 20:36 ~głupia…
zgłoś naruszenie odpowiedz 19.08.2018 09:09 ~nieskażen…
zgłoś naruszenie odpowiedz 19.08.2018 09:08 ~benek
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 19:35 ~wawat
Chcę mieć dowód, że JK-M nie ma żółtych papierów !!!!
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 16:12 ~benek
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 14:11 ~Radogost
Dziadek Korwin jest już tak zaawansowany wiekiem, że niedługo nie będzie mógł prowadzić samochodów. Realizacja jego programu, który ma na celu eliminację osób starszych z możliwości poruszania się po mieście pieszo czy komunikacją publiczną spowoduje, że Korwin przed kolejnymi wyborami nie będzie w stanie wyjść z domu dalej niż przed własne podwórko.
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 10:07 ~by żyło…
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 10:05 ~też idiota
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 09:13 ~Maciuś
zgłoś naruszenie odpowiedz 18.08.2018 09:11 ~Janusz Wąs
ZASADY FORUM: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN Warszawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Dodaj swój komentarz »
Zobacz wszystkie komentarze »
Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl
Oglądasz: Mur runął na parkingu
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Wybite szyby i zniszczone auta
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Z tramwaju wprost pod koła
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Anioł objawił się na Ursynowie
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Hipsterskie śniadania w autobusowej hali
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Zorganizowali "gang dzieciaków" i pomazali chodniki
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: To może być bardzo droga podróż
Przeczytaj o tym więcej »
Elegancki samochód osobowy stojący samotnie pośrodku wielkiej plamy błękitu wypatrzył jeden z naszych czytelników. Wysłał zdjęcia na Kontakt 24. WIĘCEJ »
Zobacz więcej absurdów »
Masz rację, nie powinno się budować bezpłatnych DDRów.
Kierowcy płacą w podatkach zawartych w paliwie za drogi, rowerzyści nie.
Kolejny opowiadacz bajek na temat kierowców rzekomo finansujących drogi. Nie misiu. Te podatki nie idą na drogi w mieście. Idą do wora. A rowerzyści nie są bezrobotnymi, tylko podatnikami.
A teraz idź i zapłać za choroby i przedwczesne śmierci z powodu wypadków samochodowych oraz zanieczyszczenia powietrza. To są gigantyczne koszty.
Czyli piszesz, że trzeba zlikwidować nierentowne drogi w miastach i poza, a odzyskaną ziemię oddać deweloperom? Niech ktoś zarobi i zapłaci podatki :)
Niestety osobówkarze nie są zbyt bystrzy. Pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak podatek VAT. xD
A najlepszym dowodem że osobówkarze są głupi i nie zaradni jest fakt, że najbogatsi i najzdolniejsi jeżdżą jedynie rowerkami!
A HGW wciąż "osobówką" :))