12.09.2018 18:00 sprawa gimnazjum przy Twardej
- Jeśli Platforma chce się odciąć od mafii reprywatyzacyjnej na listach wyborczych nie powinna znaleźć się szefowa rady miasta i szef radnych PO, którzy wprowadzili dyscyplinę podczas głosowania w 2014 roku nad przeniesieniem gimnazjum przy ulicy Twardej - ocenił kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki. Jego zdaniem, decyzja o umieszczeniu wspomnianych radnych na listach będzie "świadectwem moralności" Platformy.
Jaki zorganizował środową konferencję prasową przed budynkiem przy Twardej, gdzie mieściło się gimnazjum. - To symbol złodziejskiej, dzikiej reprywatyzacji. To właśnie przy tym budynku grupa aferzystów z mafii reprywatyzacyjnej, jak pisały niektóre media, za 100 tysięcy złotych weszła w prawa do tych nieruchomości, które są warte, według szacunków, nawet 150 milionów złotych - powiedział polityk.
Podkreślił, że "aby to wszystko mogło się odbyć", radni PO musieli wprowadzić dyscyplinę podczas głosowania w Radzie Warszawy nad przeniesieniem gimnazjum przy Twardej.
- Jeżeli Platforma chce się odciąć od złodziejstwa reprywatyzacyjnego, będziemy patrzyli - za kilka dni jest rejestracja list - czy zarejestrują tych radnych, którzy wprowadzali dyscyplinę w głosowaniu nad przeniesieniem ulicy Twardej - powiedział Jaki. I dodał, że ma na myśli szefa klubu PO Jarosława Szostakowskiego (który obecnie jest też szefem sztabu wyborczego Trzaskowskiego) i przewodniczącą rady miasta Ewę Malinowską-Grupińską (PO).
- Jeżeli ci radni PO znajdą się na zarejestrowanych listach z podpisem również Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta, to znaczy, że jedno mówią, drugie robią i tak naprawdę nie chcą się odciąć od mafii reprywatyzacyjnej. Chcecie się odciąć od mafii reprywatyzacyjnej, rozliczcie szefów klubu, którzy wprowadzili dyscyplinę i pozwolili na to, żeby zlikwidować szkołę - powiedział Jaki.
Kandydat stwierdził też, że to jak postąpi w tej kwestii Platforma, będzie "świadectwem moralności" tej partii. Przy okazji dodał, że dzięki komisji weryfikacyjnej, której przewodniczy, nieruchomość przy Twardej nie trafiła do "mafii reprywatyzacyjnej" i na przyszłym rok urząd miasta przeznaczył środki na odbudowę placówki edukacyjnej.
Jacek Szostakowski, odniósł się do zarzutów Jakiego, podkreślając w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że szkoła, która mieściła się kiedyś na Twardej, nie została zlikwidowana, a jedynie przeniesiona w inne miejsce. - To dopiero rząd PiS zlikwidował tę szkołę, przeprowadzając nieprzemyślaną reformę edukacji - dodał szef klubu radnych Platformy.
Radny wyjaśnił, że decyzja Rady Warszawy w sprawie gimnazjum przy Twardej była powodowana dbałością o interesy uczniów. - Rozumiem, że pan Patryk Jaki, w momencie kiedy istnienie szkoły było zagrożone roszczeniami reprywatyzacyjnymi, chciałby zostawić sprawę samą sobie, jednak my musieliśmy zadbać o to, by dzieci miały się gdzie uczyć - podkreślił stołeczny radny.
Wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta powiedział, że w lutym 2014 roku, kiedy radni PO - jak stwierdził - wprowadzili dyscyplinę ws. głosowania dotyczącego nieruchomości przy Twardej, urzędnicy Biura Gospodarki Nieruchomościami informowali, że są roszczenia i spadkobiercy do tej nieruchomości.
- Prawda jest zgoła inna, w tamtym czasie w dokumentach Maciej M., którego proces rozpoczął się w ubiegłym tygodniu, miał tylko kawałek roszczeń. Do pozostałych roszczeń miał zgodę sądu na nabycie tych roszczeń za ułamek prawdziwej wartości tej nieruchomości. Urzędnicy BGN-u wprowadzili w błąd radnych podczas sesji rady miasta stołecznego Warszawy - powiedział Kaleta.
Dodał, że kierownictwo klubu PO "dążyło do tego, żeby przenieść gimnazjum przy ulicy Twardej". - Przeniesienie było warunkiem wydania decyzji zagospodarowania dla terenu przez Macieja M. - powiedział Kaleta. Dodał, że M. przy ul. Twardej chciał postawić "gigantyczny wieżowiec". Dodał, że miasto wydało 9 milionów złotych, aby przygotować inny budynek dla uczniów z gimnazjum na Twardej.
Rzecznik sztabu Jakiego, radny Jacek Ozdoba powiedział, że za dyscyplinę w klubie PO odpowiadał szef klubu Jarosław Szostakowski, który - jak stwierdził Ozdoba - dzisiaj reprezentuje Trzaskowskiego.
W lipcu ubiegłego roku komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje prezydent Warszawy o przyznaniu Maciejowi M. prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przy Twardej. Stwierdziła rażące naruszenie interesu społecznego przez prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz i jej bierność.
W związku z roszczeniami Macieja M., Rada miasta przeniosła z Twardej gimnazjum - jeszcze przed przyznaniem mu w lipcu 2014 roku prawa użytkowania wieczystego do działek. Już po decyzji z 2014 roku odnalazła się pominięta spadkobierczyni Edith S. Dlatego Ratusz nie podpisał z M. umowy notarialnej w całej sprawie. Miasto - które formalnie nadal było właścicielem działek - wszczęło też postępowanie wznowieniowe, zawieszone po rozpoczęciu prac komisji.
>>CZYTAJ WIĘCEJ O LOSIE DZIAŁKI PRZY TWARDEJ<<
PAP/kk/b
zgłoś naruszenie odpowiedz 14.09.2018 15:46 ~berek
zgłoś naruszenie odpowiedz 13.09.2018 13:44 ~Antek
zgłoś naruszenie odpowiedz 13.09.2018 09:29 ~Maria
Moralista się znalazł , pisowskie listy to dopiero , albo syn znanego polityka, albo wojewody, albo rodzina z list smoleńskich
zgłoś naruszenie odpowiedz 13.09.2018 09:19 ~troll…
wracamy do starych motywów o umoralnianiu i patrzeniu na listy innych komitetów... masakra. Czy ten gość ma jakieś realne pomysły dla Warszawy? czy tylko kosmodromy i PO to PO tamto???
PS. trolle z PIS zmieniajcie czasem te teksty bo rzucanie tego samego pod kilkoma nickami nie świadczy o inteligencji... ale w sumie jaki kandydat takie trolle...
zgłoś naruszenie odpowiedz 13.09.2018 08:40 ~temat
Cały internet żyje głosowaniem ws. ACTA 2. Dla Faktów TVN temat jednak nie istnieje.
zgłoś naruszenie odpowiedz 13.09.2018 07:12 ~InYourFace
zgłoś naruszenie odpowiedz 12.09.2018 23:12 ~warszawski
przypowieść o złodzieju, który poucza innych aby nie kradli... jaki ma zryty beret...
zgłoś naruszenie odpowiedz 12.09.2018 22:38 ~Rozbawiony
A Jaki opowie nam o tych 100 więźniach, którzy mu uciekli w ramach jego programu "Praca dla więźnia"?
zgłoś naruszenie odpowiedz 12.09.2018 21:59 ~Antek
Po komentarzach typu Kolekw, budaruska, obywatel widzę, że opłacane trolle dalej działają. Ale dla odmiany, moglibyście się postarać o zmianę tekstu od czasu do czasu.
zgłoś naruszenie odpowiedz 12.09.2018 21:29 ~Kolekw
Co za hipokryci! Politycy PO głosowali za ACTA 2, a jeszcze w lipcu twierdzili... "Nie dla ACTA 2"
ZASADY FORUM: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN Warszawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Dodaj swój komentarz »
Zobacz wszystkie komentarze »
Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl
Oglądasz: Mur runął na parkingu
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Wybite szyby i zniszczone auta
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Z tramwaju wprost pod koła
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Anioł objawił się na Ursynowie
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Hipsterskie śniadania w autobusowej hali
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: Zorganizowali "gang dzieciaków" i pomazali chodniki
Przeczytaj o tym więcej »
Oglądasz: To może być bardzo droga podróż
Przeczytaj o tym więcej »
Elegancki samochód osobowy stojący samotnie pośrodku wielkiej plamy błękitu wypatrzył jeden z naszych czytelników. Wysłał zdjęcia na Kontakt 24. WIĘCEJ »
Zobacz więcej absurdów »
Cały internet żyje głosowaniem ws. ACTA 2. Dla Faktów TVN temat jednak nie istnieje.
Zapytam jak Prezydent Duda, który punkt ACTA 2 budzi Pana wątpliwości? :-)